Leszek Kołakowski ma w sobie rys Sokratejski. W tym sensie, że Sokrates jest archetypem filozofa, który nie oddziela myśli od życia. Życie i myśl Kołakowskiego nie mają co prawda tak jednoznacznego rysu jak historia Sokratesa, ale są ze sobą splecione i podążają drogą autentycznych poszukiwań człowieka wikłanego w dziwne koleje historii. Zaczynał jako propagator marksizmu i bezwzględny krytyk chrześcijaństwa. Za swój sprzeci wobec partii komunistycznej zmuszony emigrować by stać się genialnym krytykiem materializmu i marksizmu, i obrońcą demokracji, zachodniej cywilizacji, wartości chrześcijańskich jako fundamentu naszej kultury.